Dzikie Gęsi

Informacje

Nie myślcie, że „Dzikie Gęsi” to romantyczny spacer – nazwa nawiązuje do ptasiej migracji w październiku, a Wy przeżyjecie własny odlot… w bólu mięśni. Trasa to w 75–85% szutry premium: dokładnie ten żwir, który pieści Wasze opony.

Lasy Nadleśnictw Tuszyma i Mielec zajmują około 70% trasy, więc spodziewajcie się ciągłych odcinków pośród drzew, gdzie stosunkowo płaska trasa przetestuje Wasze łydki na wytrzymałość. Zjazdy? A na co to komu?!… No może dwa–trzy, ale tak płaskie, jakby ich nie było abyście za bardzo nie odpoczywali.

„Hardy Gravel: Dzikie Gęsi” to wyścig z permanentnym ogniem na korbę – bez chwili wytchnienia, bez wymówek. Będziecie pedałować po leśnych szutrostradach i polnych drogach, aż Wasze nogi zaczną przypominać tłoki w maszynie. Z każdym kilometrem będziecie bardziej czuli, że naprawdę żyjecie – a im bliżej mety tym bardziej będziecie marzyć tylko o gorącej herbacie i miejscu koło ogniska, które czekać na was będą na finiszu.

Kiedy odlot?

Gotowi na prawdziwy odlot? 12.10 zlatujcie do Niwisk i pokażcie, że potraficie migrować równie zamaszyście, co dzikie gęsi!

Baza rajdu

Gmina Niwiska to malownicza wieś położona w północno-zachodniej części województwa podkarpackiego, w powiecie kolbuszowskim, zaledwie 12 km od Kolbuszowej i 36 km od Rzeszowa.

Obszar gminy obejmuje ok. 95 km² lasów, pól i małych jezior, a zamieszkuje ją około 5 800 mieszkańców, co gwarantuje kameralną atmosferę przed startem i spokój podczas regeneracji po wyścigu.

W samym centum Niwisk znajdziecie miasteczko zawodów, w którym już po wyścigu przy ciepłej herbacie i swojskim poczęstunku będzie można opowiedzieć sobie najlepsze anegdoty z całego sezonu i odpocząć przy ognisku w gronie innych gravelowców.